niedziela, 12 stycznia 2014

Aktualizacja.

Witam,

Co to za blog włosowy bez aktualizacji? ;) dotychczas gryzłam się tym, że mam troszeczkę podniszczone końcówki (ale nie porozdwajane, co po ponad roku niepodcinania jest niezłym sukcesem). Teraz już nie mam wymówki i poprosiłam Siostrę o zrobienie mi zdjęć. Niechętnie (bo co też znów wymyśliłam...) je zrobiła i oto są.





Kolor jest naturalny i generalnie jest najbardziej zbliżony do tej najjaśniejszej części - to taki miodowy blond, nie wiem, jak to nazwać. Końcówki wyglądają gorzej, bo są odgniecione od koczka - ślimaczka - generalnie potrzebuję czegoś do sypiania w tym, no i koczek, chociaż mi kręci włosy, jest najlepszy. Tyle że puszy końcówki :( I jak normalnie mi się nie plączą włosy, tak do zdjęcia musiały zrobić takie brzydkie coś po prawej stronie :( przepraszam Was, nie zauważyłyśmy z Siostrą.


Tak się prezentują po byciu związanym (spuszonym!) na mokro. No niestety :( Ten ciemny kolor też jest przekłamany w dalszym ciągu, normalnie jest taki, jak ten najjaśniejszy tutaj. I końcówki wcale nie są takie suche!

Próbowałam sobie zmierzyć włosy i wyszło tak ok. 63- 65 cm, a obcięłam u fryzjerki 5cm. Kurczę, przyda się dociągnąć do 70... <marzy>

Jutro postaram się zrobić i wstawić zdjęcie włosów zupełnie prostych (po całej nocy w ślimaku będą idealnie proste, nim dojadę do szkoły...), więc będzie to bardziej wiarygodne. A tymczasem dobranoc i życzę wszystkim sił na ten tydzień... :(

Pozdrawiam,
Ariadna.

P.S. I cały czas myślę, czy to puszenie końcówek to nie wina olejku arganowego od Bioelixire... Jakoś mi ta firma nie podeszła :( może lepiej zabezpieczać końcówki olejkiem Alterry? Jak myślicie?

1 komentarz:

  1. Mój wyśniony kolor, na który choruję od czasów "Magdy M.". :) Tylko szkoda obecnie im niszczyć włosy, ale kiedyś kto wie.
    Ja na końcówki stosuję jedwab z Mariona, lub kurację z olejkiem arganowym. I chyba się sprawdza, bo gdy raz na pół roku odwiedzam fryzjera w celu podcięcia końcówek słyszę, że moje końce wyglądają lepiej niż dziewczyn, które przychodzą co miesiąc. :)

    OdpowiedzUsuń